Ze zdziwieniem sprawdziłam dziś swoja częstotliwość pojawiania się na własnym blogu.
Mimo deklaracji, nie jestem systematyczna, ale obiecuję sobie, że się poprawię!!!
Zbliża się czas świąteczny, czas Wielkiej Nocy...
Trzeba zrobić kartki, zmienić dekorację na drzwiach i może zrobić jakieś nowe pisanki?
Po powrocie do domu wdrapię się do pawlacza i wyciągnę pudło z pisankami.
Czas zrobić remanent, sprawdzić, czy coś się nie zniszczyło i wreszcie pokazać w całości kolekcję pisanek robionych najróżniejszymi technikami...
Bo tak, jak w modzie zmieniają się też trendy w dekoracjach...
Moda na nie przypływa i odpływa... Mało kto korzysta już teraz z tej formy podtrzymywania kontaktów rodzinnych i towarzyskich.
Nadal wysyłam kartki okolicznościowe swoim przyjaciołom mieszkającym poza granicami kraju, wysyłam tez do najbliższej rodziny, ale... już tylko do tych, którzy także mnie sprawiają ten rodzaj przyjemności...
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam dostawać listy i kartki. I żadna forma komunikacji elektronicznej mi tego nie zastąpi.
List, czy kartka to jest czyjś absolutnie niepowtarzalny styl. W tym kawałku papieru są czyjeś emocje schowane między zdaniami, czyjeś minuty poświęcone na to, by znaleźć kartkę, kopertę, papeterię , pójść na pocztę po znaczek i wrzucić do skrzynki, którą także trzeba znaleźć, bo zostało ich niewiele.
Wszystko to wymaga czasu i zachodu, dla niektórych "nieopłacalnego", bo sms, e mai, skype, czy inny komunikator, to tylko kilka ruchów po klawiaturze... i spokój. Można to zrobić nawet czekając na przystanku, albo jadąc tramwajem... I z głowy!!!
Tanio i szybko... Takie czasy? taka moda?
Czy jestem sentymentalna? zacofana? staroświecka? Nie idę z duchem czasu?
Może jestem!
Ale kocham robić kartki własnoręcznie! Lubię pochylać się nad nimi redagując jak najbardziej osobiste życzenia. Lubie cały ten rytuał - koperta, znaczek, adres odbiorcy i nadawcy, dodatki na kopercie...
I dziękuję tym, którzy wciąż jeszcze sprawuiaja mi przyjemność wysyłając do mnie życzenia w niezmienionej, tradycyjnej formie. DZIĘKUJĘ!!!
P.S. Żeby jednak nie zniechęcić tych, co "idą z duchem czasu" - za wszelkie inne formy życzeń także
BARDZO DZIĘKUJĘ!!!