Arteterapeuci wszystkich krajów łączcie się!!!

Tytuł jest parafrazą dawnego hasła propagandowego, które brzmiało "Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!"
Mnie się udało zrealizować czerwcowe plany, podjęte spontanicznie na ostatnim zjeździe Kursu Arteterapii w Instytucie Ericksonowskim w Łodzi.
      Moja mała, bo 10-osobowa grupa, postanowiła wtedy, że spotkamy się 15.08 we Wrocławiu. Plan był szczytny, po drodze jednak wiele problemów do przezwyciężenie : urlopy z pracy, daleki dla niektórych dojazd, czas urlopowy, więc obowiązki rodzinne, wakacje dzieci itp., itd.
                 A jednak potrzeba spotkania była tak duża, że udało się nam spotkać w 80% składzie i pobyć ze sobą prawie 4 dni!!!

Kurs Arteterapii dał nam możliwość poznania różnych technik pracy z dorosłymi i dziećmi. Korzystaliśmy z doświadczeń choreoterapetów, artystów plastyków, psychoterapeutów . Poznawaliśmy tajniki pracy na oddziałach psychiatrycznych, ale też pracy z dziećmi i dorosłymi w różnych instytucjach i prywatnych praktykach.
Dodając do tego naszą wiedzę i wykształcenie (psychologiczne, pedagogiczne czy filozoficzne) tworzyliśmy ciekawą grupę ludzi. 
​

Te wspólne dni pozwoliły zebrać nasze propozycje na przyszłość, nowe ścieżki i wybory zawodowe, możliwość wykorzystywania wiedzy i doświadczeń po to, by przekuć je na pomysły tego, co chcemy robić, jak i  z kim pracować, jak wykorzystać wykształcenie, wiedzę i umiejętności najlepiej dla siebie i innych.

       Przede wszystkim było to jednak spotkanie przyjaznych
i zaprzyjaźnionych ludzi, którzy przemierzyli całą Polskę, by się spotkać i po prostu pobyć ze sobą, sobą się nacieszyć.
​A mój kochany Wrocław rozkładał przed nimi swój "pawi ogon", pokazując miejsca i zakątki, które będą jeszcze długo pamiętać...

Dziękuję wszystkim autorom cudownych ujęć Wrocławia, które znalazłam w internecie!!!

            A moim przyjaciołom z "Arte Grupy" dziękuje po prostu za to,
​                                                             że SĄ!!!